Panie planują wspólną przyszłość
W wywiadzie dla tabloidu partnerka Krystyny zdradziła też, że nie miała pojęcia o telewizyjnej przeszłości swojej ukochanej. Jak sama przyznała, nie miało to dla niej żadnego znaczenia.
Co ciekawe, panie nie tylko wspólnie bawiły się na weselu Agnieszki i Roberta, ale również bacznie przyglądały się szczęściu nowożeńców. Okazało się, że same też zdecydowały się pójść o krok dalej w swojej relacji i postanowiły razem zamieszkać.
- Od samego początku widywałyśmy się bardzo często. Świetnie czujemy się w swoim towarzystwie i jak to bywa na samym początku - ciągle było nam siebie mało. Po każdej, nawet najbardziej urokliwej randce, przychodziła noc i trzeba było się rozstać. Nawet po najsłodszym "do jutra" na pożegnanie, każda z nas odczuwała tęsknotę. (...) Nie wyobrażam sobie mojego "coming outu" bez wsparcia najbliższych znajomych i rodziny. (...) Osoby homoseksualne albo biseksualne już nie muszą się ukrywać. - podsumowała Krystyna na łamach "Faktu".
Spodziewaliście się takiego zakończenia tej historii?
Zobacz także: Marta Wierzbicka o lesbijskich scenach: "Jestem singlem i bałam się, że powiedzą, że interesuję się kobietami"
AR