140 funtów na sekundę
Jeśli jakaś gwiazda może narzekać na zarobki, to z pewnością nie jest to Susan Boyle. Dziennikarze dotarli do stawek, jakie życzy sobie wokalistka za swój występ. Okazało się, że żąda do 100 tysięcy funtów za 12-minutowy występ. Daje to ok. 140 funtów za sekundę bycia na scenie.
Takie kwoty mogą przyprawić o zawrót głowy, a do nich należałoby doliczyć jeszcze dochód ze sprzedaży płyt. Mało kto nie byłyby usatysfakcjonowany takimi zarobkami, jednak gwiazda, świadoma ulotności sławy i pieniędzy, podjęła bardzo nietypowe kroki, żeby nie zostać na lodzie.
Jej decyzja może wydawać się działaniem rozsądnym, ale trudno nie odnieść wrażenia, że lekko przesadziła.