Czy to już desperacja?
Aktorka twierdzi, że nigdy tak naprawdę nie przerwała pracy i nie zakończyła kariery. Fakt, że nie „wyskakuje z lodówki” bardzo ją cieszy. Zapewnia, że wciąż czeka na ciekawe propozycje.
- Mam małe dzieci. Z tego samego powodu nie gram teraz w serialu w Warszawie. Czasami dostaję naprawdę spektakularne propozycje, które odrzucam. We wrześniu ma Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni będzie premiera filmu „Wyprawa na księżyc”, w którym zagrałam z moim siedmioletnim synkiem Szymonem. Dostaję propozycje serialowe, ale na razie nie mogę przyjąć takiego zobowiązania, jak 12-odcinkowy serial. Jak dzieci podrosną i będę jeszcze jakoś wyglądać, to może będą jeszcze dla mnie oferty – żartowała.
Czy próba wprowadzenia dziecka w świat show-biznesu i nowy kolor włosów są dobrym pomysłem na odbudowanie kariery? A może obranie tego kierunku do końca pogrąży marzenia o życiowej roli?