Uwielbiany serialowy dziadek
Chociaż przez wiele lat Kęstowicz był szczęśliwie żonaty, z ukochaną nie doczekali się dzieci. Swoje ojcowskie uczucia przelewał na młodszych kolegów z planu.
- My na planie odczuwaliśmy jego przywiązanie jako ojca i dziadka. Ta rola była mu bardzo bliska, szalenie ją przeżywał, podobnie jak to, co się działo w serialowej rodzinie – wspominała w rozmowie ze "Światem Seriali" jego serialowa córka, Barbara Bursztynowicz.
Postać Władysława Lubicza, seniora rodu w "Klanie", okazała się ostatnią ekranową kreacją artysty.