Zupełnie się załamała
- Do dziś nie pogodziła się z tym, że Paweł Wawrzecki, z którym była związana przez wiele lat, zostawił ją i ożenił się z inną kobietą - twierdziła na łamach "Życia na Gorąco" osoba z bliskiego otoczenia gwiazdy.
Mówi się, że to właśnie spowodowało, że gwiazda wpadła w depresję i straciła nad sobą kontrolę. W kolorowej prasie mogliśmy wyczytać, że jest z nią coraz gorzej. Podobno zdarzały się jej huśtawki emocjonalne, okresy nerwowości i bezsenności. Nikt o tym jednak głośno nie mówił.
Wszystko wyszło na jaw, gdy Kotulanka trafiła do szpitala.