Nie ma już odwrotu
- Nie będąc w pełni przekonani o pełnej dyspozycyjności aktorki do grania i, przede wszystkim, nie mogąc bez końca przewlekać i tak już przekraczającego wszelkie rozsądne granice pomysłu scenariuszowego, zdecydowaliśmy się jednak na zakończenie wątku Krystyny. Jest to decyzja, która nie przyszła nam łatwo. Agnieszce Kotulance dziękujemy za lata pracy i aktorski udział w powstaniu serialu. Życzymy jej powrotu do zdrowia i wierzymy, że będziemy jeszcze mogli podziwiać ją w wielu wspaniałych kreacjach filmowych i teatralnych - dodał producent.
Co to wszystko oznacza dla widzów? Dni ekranowej Lubiczowej dobiegają końca. Jak czytamy w "Tele Tygodniu", to będzie zupełnie niespodziewane pożegnanie i to nie tylko dla bohaterów telenoweli, ale i publiczności!