Dziś znów czuje się szczęśliwym człowiekiem
Terapia, wsparcie najbliższych i nawrócenie (po osiemnastu latach) pomogło aktorowi stawić czoła problemom i w rezultacie wygrać z uzależnieniem od alkoholu. Od dwóch lat Kwaśny nie pije.
- Kiedy słuchałem świadectw nawróconych ludzi, czułem, jakby ktoś przykładał mi do serca pochodnię. To było jak porażenie. Ta pogoda ducha, którą mam, to jest wynik tego, że dostałem od Boga słoneczny zastrzyk prosto w serce. I już się nie martwię - podsumował aktor w tym samym wywiadzie.