Kolejny głos w sprawie
- To bardzo przykra historia. Nawet, jeżeli Agnieszka Kotulanka ma kłopoty zdrowotne, uważam, że nie powinno to być komentowane tak szeroko. Trzeba sobie pomagać i przede wszystkim dobrze robić swoje, a nie wywoływać medialne zamieszanie. Ani nikomu to nie pomoże, ani nie przysporzy zainteresowania publiczności - czytamy w tygodniku.
Stockinger nie uważa jednak, by obraził koleżankę.