Nikt nie odczuje jej nieobecności?
Scenarzyści robili wszystko, by zamaskować nieobecność bohaterki, a jednocześnie, aby cała fabuła wciąż pozostawała spójna i ciekawa dla widza.
O Krystynie coraz rzadziej wspomina się na ekranie. Wątki pozostałych bohaterów zdecydowanie wyszły na pierwszy plan, przez co los żony Pawła przestał już tak emocjonować publiczność. Jej historia toczy się w tle, jakby nieco zapomniana.
Czyżby w ten sposób, po cichu, chciano wyeliminować postać, którą w serialu oglądać można było od pierwszych odcinków?