Czeka na powrót koleżanki do pracy
Mimo wcześniejszych zapewnień, że na planie "Klanu" świetnie poradzi sobie bez niej, zadeklarował, że dziś przyjmie ją z otwartymi ramionami.
- Każdy z nas może mieć gorsze tygodnie czy miesiące, bo wcale ta nasza praca nie jest łatwa. Jak będzie w formie, a mam nadzieję, że będzie, będziemy grać jak za dawnych lat. Wtedy ona nie będzie potrzebowała mojej pomocy, bo jest dobrą aktorką, doświadczoną. Mam nadzieję, że wróci. Chętnie przyjmę koleżankę z nowym rokiem – podsumował.