Gra pozorów
Chociaż nie do końca wszystko układało się po jej myśli, nigdy nie dała po sobie poznać, że nie czuje się spełniona i że musi podporządkowywać się decyzjom męża. Zawsze towarzyszyła ukochanemu na premierach jego sztuk, ale także z okazji ważnych wydarzeń kulturalnych.
Cwenówna błyszczała na salonach. Często pojawiała się w seksownych kreacjach podkreślających biust lub odsłaniających zgrabne nogi, które stały się jej znakiem rozpoznawczym.