Nigdy nie miał jej nic do zarzucenia
- Wiadomo, że w czasie objazdu chodziło się na obiady, piło drinki czy wino. Ale wtedy jeszcze nic nie wskazywało, że Agnieszka ma problem. Pracę zawsze wykonywała bardzo dobrze, profesjonalnie pod każdym względem. Nigdy nie było z nią żadnych problemów - wspomina Bończak na łamach "Dobrego Tygodnia".