Nawołuje do przestrzegania prawa, a sama...
"Ośmiesza się Pani takimi komentarzami, biorąc pod uwagę fakt, że często można zobaczyć jak parkuje Pani na miejscach dla niepełnosprawnych, przejściu dla pieszych, trawnikach, itp. Dziwne ma Pani to poczucie sprawiedliwości społecznej i obowiązku obywatelskiego. Polecam zacząć od siebie, a potem pouczać innych" - czytamy w jednym z wielu komentarzy.
Uwadze odbiorców nie umknął też rażący błąd w pisowni sformułowania "na co dzień", za co Rusin zebrała kolejne krytyczne komentarze, choć nie była to jej jedyna ortograficzna wpadka. Wyraz "warszawiakami" dziennikarka również napisała błędnie z wielkiej litery.
Jednym słowem, z pozytywnych efektów śmieciowego apelu raczej nici. Prezenterkę "Dzień dobry TVN" nie zraziła jednak niechęć czytelników. Ostatnio znów zabłysnęła przemyśleniami na Facebooku. Tym razem wyszydziła powołany z inicjatywy Beaty Kempy z Solidarnej Polski sejmowy zespół ds. ideologii gender. Jak widać, życie polityczne wyraźnie wciągnęło gwiazdę TVN.
KŻ/AOS