Milczeli przez trzy lata
Kazimiera Utrata w 1999 r. dołączyła do obsady serialu "Klan" i grała w nim aż do swojej śmierci. Co ciekawe, twórcy telenoweli długo zwlekali z uśmierceniem granej przez nią bohaterki. Dopiero w 2021 r., czyli trzy lata po śmierci aktorki, Jerzy (Andrzej Grabarczyk) i Elżunia (Barbara Bursztynowicz) wspomnieli o odejściu cioci Stasi w jednej z rozmów.
Śmierć 86-latki była wielkim zaskoczeniem dla bliskich i współpracowników. Aktorka do końca była aktywna zawodowo, a ostatnie dni spędziła z córką, która przyjechała do niej na urlop (na co dzień mieszka w Szwecji). Niestety 12 sierpnia zmarła na zawał serca w swoim mieszkaniu.