Czuła się jak w złotej klatce
- To była kontrowersyjna stacja. Było kilka zamachów na Adnana - przyznała była prezenterka A9.
Z tego powodu i on, i jego gwiazdy znajdowały się pod nieustannym nadzorem ochrony. Co ciekawe, prezenterki nie tylko pracowały, ale i mieszkały razem w trzech bogato wyposażonych domach, jak podkreślała Kasia, tworząc jedną wielką rodzinę. Niestety, coraz częściej Polka czuła się tam jak w złotej klatce.
- Będąc tam, czułam się naprawdę jak na uwięzi. Nie mogłam nawet wyjść do sklepu- wspominała.
I choć już raz Gajewska skończyła pracę w tureckiej stacji (jednak na prośbę widzów i włodarzy wróciła), tym razem definitywnie rozstała się z tamtejszymi mediami.