Czy przejdzie do historii?
Zwycięstwo Kasi Moś w krajowych preselekcjach nie spotkało się ze zbyt życzliwym przyjęciem telewidzów, którzy mieli okazję oglądać eliminacyjny koncert. Po zakończeniu show w sieci pojawiło się wiele negatywnych komentarzy odnoszących się do poziomu konkursu oraz jakości zwycięskiego utworu.
To już jednak historia, a Kasia Mośstaje przed życiową szansą. Jeśli zapadnie w pamięci widzów z innych europejskich krajów, to bez problemu awansuje do finałowej stawki. W niej o sukces będzie już jednak niezmiernie trudno. Przypomnijmy, że jak dotąd najlepsze miejsce w historii dla Polski zdobyła Edyta Górniak z utworem "To nie ja", który zagwarantował jej w roku 1994 drugie miejsce. Jak będzie tym razem? Odpowiedź poznamy już we wtorkowy wieczór.