Karolina Plachimowicz
Karolina tym razem pokazała zdjęcie perfum i zdradziła, jakiego imienia używała, gdy pracowała jako prostytutka.
- Często w pracy nie widziałam kim już jestem, jak się nazywam. Dla mnie jeśli ktoś mówi do mnie Karolina to znaczy, że coś chce. To dziwne, że w życiu można być tylko sobą, a w mojej pracy kim się chce. Dlaczego napisałam Deisy nie Daisy ? Bo moje imię w pracy było specjalnie napisane Deisy - wspomina.
Trwa ładowanie wpisu: instagram