Wydarzyło się coś poza kamerami
Ostatecznie Sara pojechała do szpitala z członkami ekipy "Rolnik szuka żony". Zanim jednak trafiła do lekarza, wydarzyło się coś, czego nie zarejestrowały kamery.
- Nie chcę o tym mówić. Później się rozeszliśmy i poszliśmy spać. Nie wiedziałem, że Sara pojechała potem do szpitala w Łukowie - przyznał Karol w tym samym wywiadzie.
Sara poczuła się pokrzywdzona tłumaczeniami rolnika i w końcu zdecydowała się opowiedzieć, jak z jej perspektywy wyglądała ta feralna noc.