Wyjaśnił sytuację
- Chciałbym trochę sytuację wyprostować. Wszystko wydarzyło się po imprezie z rodziną i znajomymi, która była pokazana w programie. Potem posiedzieliśmy jeszcze wspólnie już poza kamerami. Każdy z nas pił alkohol, atmosfera była jak to na "domówce". Byliśmy bardzo zmęczeni, w emocjach. W pewnym momencie robiliśmy sobie zdjęcia - selfie i się przewróciliśmy. To bardziej było położenie się, niż przewrócenie. Sara uderzyła się głową o podłogę. Chciałem udzielić jej pomocy i pojechać z nią do szpitala. Tylko że ona twardo powiedziała, że się nic nie stało i nie chce takiej sytuacji, bo jest wszystko w porządku - powiedział Karol na łamach gazety "Wspólnota Łukowska".