Młodzieńcze zauroczenie
Los po raz pierwszy połączył aktorów jeszcze zanim razem wystąpili w słynnej produkcji. Ich wspólną pasją był teatr. On występował na scenie w najpopularniejszych spektaklach. Ona nie opuszczała żadnego z nich.
Wilhelmi od razu zwrócił uwagę Barszczewskiej. Po przedstawieniach wraz z koleżankami wyczekiwała na gwiazdora. Gdy wszystkie biegły do niego po autograf, ona obserwowała wszystko z daleka. Jak przyznała, za bardzo wstydziła się podejść.
Nie przypuszczała wówczas, że po latach będzie miała okazję poznać go bliżej.