Lubi role charakterystyczne
Od tamtej pory Grażyna Barszczewska powtarzała, że lubi grać postaci charakterystyczne, nie zawsze wzbudzające tylko pozytywne emocje, ale takie, które zapadały w pamięć na długo. Wiele lat później fani polskich seriali mogli zobaczyć ją w roli Eugenii Piecuch z "Plebanii". Jako nieco apodyktyczna, nadopiekuńcza matka doprowadzała syna i synową do szewskiej pasji, ale potrafiła też nieraz okazać wiele troski i miłości. To z kolei zapewniło jej sympatię widzów na długie lata.
Choć w dorobku ma już kilkadziesiąt ról filmowych i serialowych, to wydaje się, że jej żywiołem wciąż jest teatr. To tam może pofolgować swojemu poczuciu humoru i zamiłowaniu do kabaretu, ale też spełnić się w rolach dramatycznych. Można ją zobaczyć głównie w teatrach warszawskich, szczególnie Teatrze Polskim, ale i Teatrze Syrena czy Teatrze Ateneum, w sztukach takich, jak "Burza", "Królowa Śniegu", "Dziewczynki" czy "Niepokorni.ru".