Lęk przed lataniem, lęk przed szczęściem
- Potrafię się cała skulić, gdy nad moim domem nisko przelatuje samolot- wyznała. Choć ostatnio i w tej dziedzinie robi postępy. Niedawno po raz pierwszy od kilku lat weszła na pokład samolotu.
Obecnie Justyna Pochanke nie tylko czuje się naprawdę szczęśliwa, ale też nie boi się o tym mówić otwarcie. Kiedyś nie chciała kusić losu, bała się, że zapeszy.
- Kiedy zaczęłam sobie układać życie od nowa, myślałam kategoriami wyrzutów sumienia. Bałam się mówić, że mi dobrze. Ale już tak nie myślę.
KŻ/AOS