''Co ja mogę im zaoferować?''
Stał się idolem nastolatek. "Dostawałem tony listów od dziewczyn, grożących, że podetną sobie żyły albo skoczą z okna, jeśli się z nimi nie skontaktuję. Najpierw myślisz: +To bzdury+ a zaraz potem: +A jeśli nie?+ Odpisuję im, przekonuję, że wszystko się ułoży, ale sam nie jestem szczególnie stabilny osobowościowo, więc co ja mogę im zaoferować?" - mówił aktor w wywiadzie dla magazynu "Rolling Stone" już w 1988 r.