Wie, jak wadę przekuć w zaletę
- W Annie German świetnie to zagrało. Kiedy chcieli ze mnie zrobić osiemnastolatkę, to właśnie wtedy robiliśmy włosy zupełnie przylizane, wysoko taki ogonek, na który strasznie trudno było mi się zgodzić - opowiadała.
Jakież było jej zdziwienie, kiedy okazało się, że po emisji serialu nikt nie zwrócił uwagi na lekko odstające uszy aktorki. To tylko utwierdziło ją w przekonaniu, że każdy z pozoru defekt w niektórych sytuacjach może okazać się walorem. Dziś Moro jest przekonana, że z powodu tych naturalnych predyspozycji zagra kiedyś rolę elfa.
KM/AOS