Powrót do zaproszonej ekipy
Joanna Brodzik nie ukrywa radości z powrotu do prac nad serialem. Mazurskie plenery to miejsce wprost wymarzone do kręcenia serialu, zwłaszcza gdy można liczyć na filmową ekipę. A tę, jak można się dowiedzieć, telewizyjny hit ma niezawodną.
- Warunki na planie serialu "Pensjonat nad rozlewiskiem" są komfortowe. Muszę przyznać, że zdarzało mi się już spać w przerwie obiadowej na zwoju kabli przy ekipie, która już stawiała "jazdę" pod kamerę. To wygląda mniej więcej tak, że grupa ludzi układa tory, pod które wbija kliny wielkimi młotkami. Piętnaście minut drzemki powoduje, że mam zdwojoną energię, żeby grać najlepiej, jak tylko potrafię – opowiadała w wywiadzie.