Pod kontrolą lekarzy wraca do normalności
Choroba wywróciła życie Jerzego Stuhra do góry nogami. Aktor przyznał, że specyfika schorzenia, która związana jest z newralgicznym miejscem, jakim jest przełyk, zmieniła jego przyzwyczajenia.
- […] byłem obżartuchem. We Włoszech uwielbiałem najlepsze restauracje. […] Jedyną przyjemnością była luksusowa uczta, wieczorna biesiada – tak aktor mówił o swoim upodobaniu do dobrego jedzenia.
Artysta musiał ograniczyć tego typu przyjemności i przez to tak strasznie stracił na wadze. Teraz, pod kontrolą lekarzy, stara się wrócić do dawnej wagi, choć jak sam przyznaje, nie jest to takie łatwe.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )