Jerzy Kryszak ani myśli rezygnować ze swojego wizerunku
Kryszak na temat swojego wyglądu i pracy na scenie otworzył się w rozmowie z "Na Żywo". Wprost powiedział, że wąsów dla pracy nie zgoli, a włosów nie zetnie, choć to nie wszystkim się podoba.
- Ilekroć ścinałem włosy, tym, według mnie, gorzej grałem. Muszę mieć długie włosy, wąsy, by być sobą, by czuć się swobodnie, naturalnie. Jeżeli ktoś do swojego przedsięwzięcia artystycznego chce znaleźć twarz piękniejszą, ciekawszą niż moja, to mnie nie angażuje. Jeżeli angażuje i mówi: "włosy skrócimy, wąsy ogolimy", stanowczo odmawiam i proponuję, by szukał faceta bez wąsów, z krótkimi włosami - opowiadał.
Artysta jest w wieku emerytalnym, ale wciąż pracuje. W 2023 r. Kryszak zdradził, że tańszego życia szuka w Tajlandii. - Uciekam tam przed zimą i drożyzną. W Tajlandii prąd i gaz są tańsze niż w Polsce. Nie jeżdżę tam więc na rajskie wakacje – uciekam przed inflacją.