Ludzie chcieli, aby rozmnożył ich majątek
Zarówno znani, lubiani i zamożni jak i osoby dysponujące mniejszym kapitałem, zgłaszali się do Mosza po poradę. Każdy chciał, aby dziennikarz pomógł im pomnożyć majątek. Ale nic z tego. Prezenter uparcie i konsekwentnie odrzucał te prośby. Dlaczego?
- Nie mogę przyjmować odpowiedzialności za cudze oszczędności. Odpowiadam więc zawsze dość ogólnie. Tak bardziej dydaktycznie. Ludzie nie mogą mieć poczucia, że ten Tadek z telewizji weźmie odpowiedzialność za ich los. Nie udzielam rad. Mogę podzielić się swoim doświadczeniem, ale nie wskazuję żadnych rozwiązań- powtarzał.
Być może właśnie to stało się powodem, że na temat Mosza zaczęły pojawiać się krzywdzące plotki.