Była rozczarowana, że nie widział w niej niczego więcej niż atrakcyjnego wyglądu
Choć myślała, że jej szanse na powodzenie nie są duże, miło się rozczarowała, kiedy Darek zaprosił ją na swoje gospodarstwo, a z czasem stała się jego faworytką. - Na gospodarstwo jechałam z nastawieniem, że wybierze Natalię i że to ona będzie z Darkiem.
Nicola odniosła się też do sprośnych żartów, które rolnik niejednokrotnie rzucał w jej stronę. Nie czuła się z tym komfortowo i obawiała się reakcji taty, kiedy usłyszy je w telewizji.
- Tata nie był zadowolony, trochę się zirytował. On go widział [Darka – przyp. red.] na rewizycie i nie mówił żadnych żartów, był bardzo poważny. Jak mój tata parę godzin później zobaczył, że on takie teksty do mnie mówi, albo jak na tej randce zostałam potraktowana, czy na finale, no to było mu bardzo przykro.
Uczestniczka "Rolnika" przyznała, że sama oglądając program w telewizji, tylko się utwierdziła w przekonaniu, że dobrze się stało, że nie jest już z Darkiem.