Kryła się ze swoimi problemami
Susannah od dzieciństwa żyła ze swoimi lękami, nikomu o nich nie mówiąc, więc gdy dorosła nadal wszystko ukrywała. Starała się prowadzić normalne życie i udawało jej się, przynajmniej pozornie. Robiła przecież karierę, a przed kamerami promiennie się uśmiechała. Pomagała przy tym innym kobietom poczuć się pewnie. Sama jednak często była na krawędzi.
W końcu zdecydowała się wyjawić prawdę, chociaż do niedawna uważała, że zdrowie psychiczne to jej osobista sprawa. - Trzymałam to dla siebie, bo to była osobista sprawa. I dlatego, że mogłam funkcjonować - przyznała.