Kamery? Tylko w pracy. Prywatnie unika fleszy
Jednak nawet najwierniejsi fani nie wiedzą, jak wygląda podkrakowska oaza Ewy Drzyzgi. Dziennikarka, która niezwykle wysoko ceni sobie prywatność, nigdy nie wpuściła kamer czy fotoreporterów do swojego domu.
W odróżnieniu od innych sław znanych z ekranów czy pierwszych stron gazet, ten widok zostawiła wyłącznie dla siebie. Ci, którzy śledzą ją w mediach społecznościowych, od czasu do czasu mogą tylko co nieco podejrzeć na Instagramie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram