Ostrzega przed Kaczyńskim dla dobra społeczeństwa
W kontekście kontrowersyjnego wpisu Pałasińskiego pojawia się też inne pytanie: czy dziennikarz nie naruszył zasad obowiązujących dziennikarzy informacyjnych TVN i TVN 24 w mediach społecznościowych.
Przypomnijmy, że latem 2012 roku władze stacji stworzyły zestaw wytycznych, których dziennikarze powinni przestrzegać w swojej internetowej działalności. Jeden z pierwszych zapisów mówi, by dziennikarze strzegli bezstronności i w social mediach nie wyrażali opinii, których nie powtórzyliby na antenie. Dokument przypomina też dziennikarzom, że w sieci również reprezentują swoją stację. W kontekście powyższych zasad ostra opinia Pałasińskiego budzi wiele zastrzeżeń. Stacja nie zamierza jednak odnosić się wpisu dziennikarza. Przedstawicielka TVN poproszona o komentarz w tej sprawie przez serwis wirtualnemedia.pl stwierdziła:
- Stacja nie bierze żadnej odpowiedzialności za wyrażane w mediach społecznościowych opinie, gdyż nie ma nad nimi kontroli. W tej sytuacji nie będziemy komentować żadnych konkretnych wypowiedzi naszych dziennikarzy w internecie - powiedziała Emilia Ordon, rzeczniczka prasowa TVN.
Z kolei sam Pałasiński w wypowiedzi dla jednego z portali uzasadnił, że tak mocne słowa pod adresem prezesa były jego obowiązkiem.
- Na dziennikarzu ciąży dodatkowy obowiązek dbania o dobro społeczeństwa, kraju, wspólnoty ludzkiej. Obowiązkiem dziennikarza jest ostrzegać przed grożącymi im niebezpieczeństwami. Narodowo-bolszewizujący PiS jest najpoważniejszym zagrożeniem dla Polski i Polaków- stwierdził.
KM/AOS