Celebryci i aktorzy
W obecnej rzeczywistości medialnej Jacek Borkowski spotyka się czasem na planie z osobami, które nie mają dyplomu szkoły teatralnej, ale uważają się za aktorów lub tak są przedstawiane. Działa mu to trochę na nerwy.
- Dochodzi wtedy do takiej sytuacji, że taka osoba, z którą muszę wykonać jakieś zadanie aktorskie przychodzi, żeby się pobawić. A ja przychodzę do pracy i tu zaczyna się problem. [...] Zwracam się do dziennikarzy, żebyście państwo nie nadużywali tego słowa "aktor", bo to jest jednak zawód wyuczony. W związku z tym nazywanie aktorami wszystkich, którzy tylko wyszli przed kamerę jest nie na miejscu. To mniej więcej tak, jakby mnie ktoś nazywał hydraulikiem, bo skręciłęm jedną rurkę - stwierdził aktor w Jastrząb Post.