Ibisz przyznaje się do błędów
- Czara goryczy została przelana, gdy wydałeś książkę. [...] Zdecydowała Twoja obsesyjna dbałość o ciało, wygląd. W Polsce to nie jest czymś powszechnym, więc trochę jesteś dziwolągiem od lat - stwierdził Najsztub.
- Pisałem tę książkę z powodu mojej pasji, akurat wtedy zajmowałem się fitnessem. Próbowałem zrzucić parę kilo i ciężko nad tym pracowałem, więc moje intencje były czyste - tłumaczył Ibisz i dodał - Może krokiem za dużo był sesja zdjęciowa? - retorycznie spuentował prezenter.
Sposób na życie Krzysztofa Ibisza! Czy się z nim zgadzasz? * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku