Kellan Lutz
29-letni Kellan Lutz za wszelką cenę chce zerwać ze „Zmierzchem” i próbuje na dobre związać się z kinem sensacyjnym. Idzie mu średnio, ale drobne porażki najwyraźniej go nie zniechęcają i aktor spędza wiele czasu na siłowni, wierząc, że kiedyś zostanie ikoną filmów akcji. Jego przepis na wysportowaną sylwetkę?
- Dużo ćwiczę i zdrowo się odżywiam. Jem wysokoproteinowe posiłki, codziennie spożywam drób i jajka. W kuchni zawsze czekają na mnie świeże owoce. Każdemu radziłbym dobrać odpowiednie dla niego ćwiczenia kardio. Ja na przykład nie cierpię biegania, więc pływam – mówił.
„Niezniszczalni 3” i „Legenda Herkulesa” to najlepszy dowód, że Lutz nie poprzestaje wyłącznie na gadaniu.