TVP i PISF wycofują się
Prawdziwe kłopoty Zalewskiego zaczęły się, kiedy Telewizja Polska wycofała się z chęci dalszego finansowania „Historii Roja”. Po TVP zrezygnowali też inni sponsorzy, którzy, jak pisze Do Rzeczy, zażądali zwrotu części zainwestowanych środków.
W liście do Ministra Kultury czytamy również, że w styczniu 2012 roku PISF zażądał skrócenia filmu do dwóch godzin. Dwa miesiące później odbyła się kontrola, która nie wykazała żadnych finansowych nadużyć.
Jednak 17 maja PISF całkowicie wycofał się z finansowania filmu i wnioskował o zwrot przekazanej sumy. Powodem było przekroczenie przez Zalewskiego harmonogramu prac.