Nie da się ukryć podobieństwa
Niemal identyczna sytuacja miała miejsce w amerykańskiej edycji "Hell's Kitchen", którą prowadzi Gordon Ramsay. Do jednej z drużyn również dołączyła nowa i nikomu nieznana uczestniczka. Ku zaskoczeniu uczestników jej danie tak bardzo zasmakowało szefowi, że ten uraczył ją ognistym pocałunkiem. Pozostali zawodnicy nie kryli zdziwienia reakcją Ramsaya. Po chwili konsternacji wszystko stało się jasne: tajemnicza kobieta była jego żoną. Dla niepoznaki założyła perukę oraz okulary w ciemnych oprawkach.
Możemy więc zdradzić, że Patrycja, a tak naprawdę Agnieszka, jest małżonką Amaro i wzorując się na amerykańskiej wersji show, odegrała tę samą scenkę.
Jak widać, polscy twórcy programu zadbali o to, by nawet na krok nie odbiegać od oryginalnego formatu. Ale czy takie dokładne kopiowanie ma sens?
Co jeszcze wydarzy się w czwartym odcinku "Piekielnej Kuchni"? Tego dowiecie się już w najbliższy wtorek (29 kwietnia) o godzinie 20.05 w Polsacie.
AR/KŻ