''Nigdy nie miałam wątpliwości''
Decyzji o ślubie nigdy nie pożałowali.
- Dziś jestem pewna, że właśnie wtedy oboje trafiliśmy na swoje połówki. Nigdy nie miałam wątpliwości, że wiążąc się z tym dryblasem z głową w chmurach, zrobiłam najlepszą rzecz w życiu. Janek to dwa metry pogody ducha – mówiła zachwycona Zembrzuska, opisując swojego męża.
Dodawała również, że wyjątkowo ceni mężowskie poczucie humoru i chętnie wspomina różne zabawne sytuacje z ich młodości. Na przykład tę, kiedy zasiedzieli się u znajomych, a ona stwierdziła, że żal jej pieniędzy na taksówkę i do domu wróci tylko autobusem. Kobuszewski wypożyczył więc z zajezdni autobus.