Pod sąd
Pierwszy odcinek nagrano w służbowym mieszkaniu Gucwińskich w 1971 r., a jego bohaterami były młody struś i stadko kajmanów. Przez przeszło 30 lat Hanna i Antoni Gucwińscy nakręcili ponad 750 odcinków "Z kamerą wśród zwierząt". Na planie nie brakowało nieprzewidzianych sytuacji i wpadek, ale przede wszystkim opowieści, które fascynowały widzów.
Później Antoni Gućwiński borykał się z poważnymi problemami. Fundacja "Viva! Akcja dla zwierząt" oskarżyła go o znęcanie się nad niedźwiedziem Mago. Wcześniej, w 1991 r. uratował zwierzę wychowane w Tatrach przed uśpieniem i przygarnął do zoo. Gdy samiec stał się agresywny, postanowił odseparować go od innych i przechowywać przez 10 lat w odosobnieniu, skąd wzięły się zarzuty fundacji. Sąd ostatecznie uznał, że pan Antoni był winny, ale odstąpił od wymierzenia kary. Nakazał tylko wpłatę 1000 zł na Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami.