Skłonności depresyjne
Był nieśmiały, nie miał żadnych znajomości, a jego przyszłość nie rysowała się w różowych barwach.
- To był dla mnie trudny moment życia. Miałem skłonności depresyjne – mówił w magazynie "Świat i ludzie".
I gdyby nie pomoc pewnej osoby, pewnie całkowicie by się załamał.
- Trafiłem do świetnej pani psycholog, niezwykłej społecznej aktywistki mającej serce do trudnej, czy też nieradzącej sobie z problemami młodzieży– mówił.
To ona pomogła mu uwierzyć w siebie i namówiła, by walczy o swoje.
- Mimo przeciwności losu, chłopak z małego miasta, ze skłonnościami do depresji dostał się na szczyt.