Narkotyki
Grubson zaczął od wyjaśnienia kwestii istotnej, zwłaszcza w świetle toczącego się właśnie procesu Cezarego P. znanego pod pseudonimem "diler gwiazd".
- U mnie koksu nie ma - zapewnił muzyk. W życiu prywatnym też nie. Nie ma, nie ma. Zamiast koksu jest rodzina, świadomość poszerzania horyzontów. To na pewno ja napisałem "lata mijają niczym buch za buchem"? No ale to nie jest koks. Czy ja wiem, czy jestem na szczycie? Na szczycie umiejętności na pewno nie. Oczywiście, że zdarzają mi się kawałki rozrywkowe, kawałki do łóżka, kawałki na rozkminę. Ale nie boli mnie określenia "muzyka rozrywkowa". Jak wypełniam wniosek do ZAiKS-u, to zawsze zaznaczam "muzyka rozrywkowa" - wyznał Grubson.