Najlepsze wciąż przed nią?
Niestety, twórcy nie wybrali mimo wszystko naszej rodaczki. Ta nie ma jednak o to do nikogo żalu.
- Roli ostatecznie nie dostałam (reżyserzy castingu powiedzieli mi, że po "Idzie" spodziewali się, że mam bardziej mroczną urodę), ale to było świetne doświadczenie.
Trzebuchowska czeka teraz kilka wyjazdów związanych z promocją "Idy". Aktorka ma zamiar wyjechać też na pewien czas do Ameryki Południowej. Kto wie, może tam znajdzie się dla niej też jakaś ciekawa rola?