W szkole aktorskiej wpadła w poważne kłopoty
- Na pierwszym roku studiów poznałam mojego przyszłego męża Wojtka. On był na czwartym roku, obronił dyplom i wyjechał do pracy w teatrze w Łodzi. I nagle bez niego szkoła przestała mnie kręcić. Zmieniły się też jej władze. Nowy dziekan wprowadził "terror", który źle znosiłam. Nie zdałam egzaminów i wylano mnie - wspomina na łamach "Na Żywo".