Kadr z 'Pręg' Magdaleny Piekorz
Upierać będę się, tak. Żeby jednak nie pozostawać ideologicznym betonem, i wytrącić argumenty z łap tym, co to będą dowodzić, iż główna przyczyna nie w jakości leży, a w tym, że człowiek zwyczajnie kiedyś tam młody był, mniej kaszlał i szybciej na schody wchodził, więcej mu się podobało.
Przyznam że nie zawsze to „inne”, oznaczało lepsze. Nie zawsze, ale często.