Brodata gwiazda wygra Eurowizję?
Trudno nazwać rozmowę Dunki z Conchitą czymś innym niż starannie wyreżyserowanym show. Trzeba przyznać, że egzotyczna reprezentantka Austrii od początku stanowi największą atrakcję konkursu, której poświęca się wiele uwagi. Jednak tak otwarte faworyzowanie Wurst nie spodobało się części widzów i z pewnością rozzłościło pozostałych uczestników.
Wisienką na torcie było też sztuczne budowanie napięcia podczas ogłoszenia wyników głosowania, zostawiając brodatą gwiazdę na sam koniec. Nietrudno się domyślić, że Conchita oczywiście przeszła dalej i podobnie jak Cleo zaśpiewa podczas wielkiego finału w sobotę 10 maja. Zobaczcie materiał wideo.
KŻ/AOS