Ta rozmowa oburzyła widzów!
Choć w teorii wszyscy uczestnicy Eurowizji mają takie same szanse na wygraną, która zależy od głosów Europejczyków, po wczorajszym półfinale można mieć spore obawy, czy gospodarze tegorocznej edycji zachowują należytą neutralność. Wyraźnie sprzyjająca kontrowersyjnej Austriaczce postawa prezenterki poruszyła wielu widzów.
Oczekiwanie na wyniki głosowania wypełniały kurtuazyjne pogawędki dziennikarki z poszczególnymi uczestnikami. Nie każdemu jednak Lise Ronne poświeciła tyle uwagi, co brodatej wokalistce. Jej rozmowa z Cleo trwała zaledwie kilka sekund, natomiast z Conchitą ponad 2 minuty. I nie tylko miłe słowa przykuły naszą uwagę.