Jeszcze będzie gwiazdą
Przez ostatnie miesiące Ewa skupiona była jednak na pracy ze swoimi fankami i prowadzeniu studia fintess. Jak zdradził magazyn "Flesz", jej chwilowa nieobecność na salonach wcale nie zniechęciła stacji telewizyjnych, które wciąż zabiegały o uwagę Chodakowskiej.
- Ewa w ciągu półtora miesiąca dostała ciekawe propozycje własnych programów - wyznała w rozmowie z gazetą koleżanka gwiazdy.
Trenerka długo odmawiała udziału w jakiejkolwiek produkcji, tłumacząc się dawno zaplanowanym urlopem z mężem. W końcu, po wielu negocjacjach, udało się. Chodakowska poważnie rozważa propozycje dwóch stacji - jednej ogólnopolskiej, a drugiej tematycznej. Jednak nauczona doświadczeniem postawiła jeden warunek: musi być to autorski program. Prawdopodobnie uda jej się dopiąć swego.