Widzowie mają najmniej do powiedzenia?
Podsumowując, gdyby nie wyjątkowa nieprzychylność jurorów, Polska zajęłaby 5. miejsce w konkursie. I właśnie to szczególnie podkreślił Donatan, dziękując wszystkim, którzy głosowani na utwór "My Słowianie".
"Gdyby liczyły się głosy słuchaczy CLEO zajęłaby 5 miejsce według zebranych punktów - niestety decyzyjne jest również "żyri" które dając 0 punktów w danym kraju może całkowicie zniwelować nadaną przez ludzi maksymalną liczbę punktów...NIE WAŻNE KTO GŁOSUJE WAŻNE KTO LICZY GŁOSY ( niestety)" - stwierdził smutno (zachowano pisownię oryginalną).
Nie da się ukryć, że tegoroczny finał Eurowizji rozczarował Polaków. Trudno oprzeć się wrażeniu, że wybór laureata tego konkursu wcale nie należy do Europejczyków zgromadzonych przed telewizorami, ale jest w rękach określonego grona, które w tym roku chyba od początku wiedziało, kogo uczyni zwycięzcą.
KŻ/AOS