Eurowizyjna czarownica
31-letnia Bambie Thug, a właściwie Bambie Ray Robinson, która z piosenką "Doomsday Blue" reprezentuje w tym roku Irlandię, najpierw podzieliła rodaków, a potem miłośników Eurowizji. Niebinarna piosenkarka, kompozytorka i autorka tekstów, która ma na koncie trzy albumy, budzi ogromne kontrowersje głównie za sprawą swojego wizerunku.
Bambie, która fascynuje się neopogańskimi wierzeniami, magią, a w swojej twórczości wspiera społeczności LGBTQ+, jest obiektem krytyki przede wszystkim ze strony konserwatywnej części społeczeństwa.
Jej występowi na Eurowizji sprzeciwiała się irlandzka prawica, a mroczne show z pentagramem, zaklęciami i diabelskimi tancerzami, jakie wykonała na scenie w Malmö Arena, oburzyło bardziej wrażliwych, a zwłaszcza katolickich widzów pierwszego półfinału konkursu.
Bambie Thug podpadła także organizatorom. Przeciwna udziałowi Izraela w imprezie i solidaryzująca się z Palestyńczykami artystka została upomniana przez Europejską Unię Nadawców (EBU) za antywojenne hasła (m.in. "Zawiesić broń" i "Wolna Palestyna"), jakie umieściła na swoim ciele w tracie próby generalnej.