Nie zniknie z ekranów
Nie jest jednak tajemnicą, że w oczach jej wiernych widzów, zwłaszcza mieszkańców wsi i małych miast, którzy stanowią główne grono odbiorców "Sprawy dla reportera", Jaworowicz jest ostatnią sprawiedliwą na tym świecie.
A ponieważ po 32 latach emisji tego interwencyjnego magazynu dziennikarka wciąż potrafi zgromadzić przed telewizorami miliony odbiorców (wysokiej oglądalności programu nie zagroziły nawet dwie - uznane za zasadne - skargi, które wpłynęły na nią do Rady Etyki Mediów), żaden z włodarzy TVP nie odważy się zepchnąć jej z anteny. Jak przed laty żartobliwie zauważyła Krystyna Lubelska z "Polityki", nikt nie jest w stanie nawet "rozplątać jej nóg". I trudno się z tymi słowami nie zgodzić.
Zobacz także: Jan Pospieszalski: "Przeraziło mnie Bizancjum w TVP"
AR